piątek, 22 października 2010

Walne Zgromadzenie BT 4 11 2010 g 18


Z W I Ą Z E K G Ó R N O Ś L Ą S K I
NIP 634 - 00 –32 –226 KRS 0000030109 REGON 001403533
Bractwo Turystyczne
ul. PAWŁA STALMACHA 17, 40-058 KATOWICE
e-mail: bractwoturystyczne.zg@gmail.com
Blog: http://bractwoturystyczne.blogspot.com
Tel.kontaktowy: 32 - 2586241, 604 – 450 - 769

Katowice, 20.10.2010 r.

PT Członkowie Bractwa Turystycznego Związku Górnośląskiego!
W sobotę 11 grudnia 2010 r. odbędzie się VII Kongres Sprawozdawczo – Wyborczy Związku Górnośląskiego. Na podstawie klucza określonego przez Zarząd Główny Związku Górnośląskiego naszemu Bractwu przysługuje 1 mandat delegata na Kongres. Ponieważ klucz określający liczbę przysługujących mandatów (delegatów) jest oparty na opłacalności składek podjęliśmy starania o przyznanie nam jeszcze jednego mandatu delegata na podstawie opłaconych przez nas w ciągu ostatnich dwóch lat składek.
Zebranie Zarządu Bractwa Turystycznego ZG odbyte w dniu dzisiejszym postanowiło zwołać
w lokalu Związku Górnośląskiego w Katowicach przy ul. Stalmacha 17
w czwartek 4 listopada 2010 r. na godz.18.00
Walne Zgromadzenie Bractwa Turystycznego Związku Górnośląskiego
Program zgromadzenia:
1. Otwarcie przez Prezesa Bractwa i przyjęcie porządku obrad
2. Wybór Przewodniczącego i Sekretarza Zgromadzenia
3. Zgłaszanie kandydatów na delegata (delegatów) na Kongres ZG
4. Wybór Komisji Mandatowo – Skrutacyjnej
5. Podjęcie uchwały w sprawie ilości tur głosowania
6. Wybór delegata (delegatów)
7. Zamknięcie obrad
Prezes Bractwa Turystycznego ZG Grzegorz Górka
PS Na zebraniu będzie jeszcze możliwość uregulowania zaległych składek (przynajmniej do kwietnia 2010 r. włącznie gdyż wg Statutu ZG członka można skreślić z powodu nieusprawiedliwionego półrocznego nieopłacania składek)

poniedziałek, 4 października 2010

19 Biesiada Krajoznawcza Związku Górnoślaskiego "Śladami Ballestremów" 2.10.2010

W ramach Górnośląskich Dni Dziedzictwa, Młodzież Górnośląska oraz Związek Górnośląski - Koło Katowice Wełnowiec - Józefowiec i Bractwo Turystyczne w sobotę dnia 2 października 2010 r. zorganizowały 19 Biesiadę Krajoznawczą im. Janusza Kalinowskiego pod hasłem "Śladami Ballestremów". Odwiedziliśmy niektóre miejsca związane z rodem Ballestremów w Rudzie Śląskiej, Zabrzu i Pławniowicach.
Zwiedziliśmy Rudę Śląską (oprowadzał Andrzej Godoj - historyk z Muzeum Miejskiego w Rudzie Śl.): pochodzące zprzełomu XIX i XX wieku zabytkowe osiedla przy ul. Wolności i Raciborskiej ("Karol-Emanuel”, czyli "karmańskie" jak mawiają Rudzianie) oraz przy ul. Kościelnej i Staszica z neogotyckim kościołem Matki Boskiej Różańcowej, wzniesionym w latach 1869-72 wg projektu budowniczego Wachtela - jego fundatorem był Karol Wolfgang von Ballestrem, a na końcu zbudowany w 1904 r. na wzór rzymskiej bazyliki San Lorenzo in Campo Verano rodowy kościół Ballestremów pw Św. Józefa w Rudzie gdzie w krypcie grobowej Ballestremów spoczywa jeden z najwybitniejszych przedstawicieli tej rodziny - zmarły w 1910 r. Franciszek II Wolfgang, który był m.in. jako śląski poseł partii Centrum przewodniczącym Reichstagu.
W Zabrzu (oprowadzał Damian Halmer - asystent w Muzeum Górnictwa Węglowego) zobaczyliśmy: ufundowany przez Karola Wolfganga von Ballestrema neogotycki (1853-57) kościół pw św. Jana Chrzciciela w jednej z najstarszych w Zabrzu parafii w Biskupicach (tu także zwiedziliśmy kryptę grobową Ballestremów), rzuciliśmy okiem na "secesyjną" kopalnię "Abwehr" (potem "Mikulczyce") wchodzącą kiedyś w skład kopalni "Pstrowski" (wcześniej "Castellengo") i podziwialiśmy osiedle Ballestrema w Rokitnicy . Gdy w 1899 roku hrabia Ballestrem otworzył w Rokitnicy kopalnię węgla kamiennego “Castellengo”, z jego inicjatywy zbudowano dla pracowników kopalni kolonię robotniczą, która do 1914 roku należała do najnowocześniejszych w Europie. Osiedle – oparte na XIX-wiecznej idei „miasta-ogrodu” Ebenezera Howarda zostało wybudowane w trzech etapach – od 1905 do 1935 roku. Początkowo było zaplanowane dla 500 rodzin pracowników kopalni. Głównym projektantem osiedla był Hans von Poellnitz, najstarsze budynki z charakterystycznym tzw. „murem pruskim” projektował Albert Kucharz. Są to budynki położone pomiędzy dzisiejszymi ulicami Szafarczyka, Prostą i Nowowiejskiego. Na kolonię składały się domy z ogródkami, przedszkole, szkoła dla dziewcząt, apteka, łaźnia, gospoda i kilka sklepów. Na osiedlu można wyróżnić siedem różnych typów jedno- i dwukondygnacyjnych budynków, nawiązujących formą do dawnych chat górnośląskich. Były bardzo nowoczesne, w owych czasach zwracały uwagę ubikacje z możliwością spłukiwania wody. Wybudowano tu również osiedlową oczyszczalnię ścieków. Tu także powstała pierwsza w Zabrzu ścieżka rowerowa. Warto jeszcze zwrócić uwagę na tzw „stalowe domy”. Są to cztery bliźniacze budynki o ścianach z płyt stalowych, powstałe przy ul. Nowowiejskiego w latach 30-tych XX wieku – wykonane były przez hutę Donnersmarcka.
W Pławniowicach zwiedziliśmy Zespół Pałacowo - Parkowy Ballestremów - m.in. kościół pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny. Zwiedziliśmy wnętrza Pałacu i jego otoczenie. Neorenesansowy pałac został wzniesiony w latach 1882-84, według projektu znanego architekta Karla Heidenraicha dla Franza II von Ballestrem, w miejscu rezydencji zbudowanej około 1737 r. przez Zygmunta Mikołaja von Goerz. Obiekt przechodził różne koleje losu, ostatnio gruntownie odnowiony pod koniec XX w. Pałac otacza niewielki (2,3 ha), zadbany park krajobrazowy, w którym rosnie wiele ciekawych okazów drzew i krzewów, min. Magnolie, cypryśniki błotne, sosny czarne, klony: purpurowo listne, srebrzyste i zwyczajne, deby szypułkowe. Na obszarze parku znajdują się wozownia z 1881 r. i Dom Kawalerów z 1898 r. Obydwa budynki nawiązują stylistycznie do pałacu.
Udział w wycieczce był bezpłatny - dzięki dofinansowaniu w ramach Górnośląskich Dni Dziedzictwa organizowanych przez Młodzież Górnośląską. Dziękujemy Panu Karolowi Sikorze, który koordynował prace z ramienia Młodzieży Górnośląskiej, organizacji mającej siedzibę w Opolu.
Koło ZG Wełnowiec powieliło materiały informacyjne dla wszystkich uczestników oraz ufundowało nagrodę - obraz artysty malarza nieprofesjonalnego Floriana Zająca (członka Koła ZG Wełnowiec), który wylosowała uczestniczka wycieczki Pani Maryla Grabowska.
W biesiadzie udział wzięli m.in. Prezes Zarządu Głównego Związku Górnośląskiego Józef Buszman i Koła Katowice - Wełnowiec Karol Rusecki oraz autorka książek o Śląsku Bernadeta Szymik-Kozaczko z rodzinami, a także zaprzyjaźniony z Kołem Wełnowiec "Ślązak Roku 2006" Pan Leszek Jęczmyk. Prezes ZG podziękował organizatorom 19 Biesiady: Kołu Wełnowiec i Bractwu Turystycznemu, w szczególności Karolowi Ruseckiemu, Janinie i Grzegorzowi Górkom oraz Barbarze i Janowi Kaszowskim.
Dziękujemy za serdeczne potraktowanie uczestników i organizatorów wycieczki parafiom:
- Św. Józefa w Rudzie Śl. - osobiście ks. Proboszczowi Adamowi Brzyszkowskiemu,
- Św. Jana Chrzciciela w Zabrzu - Biskupicach - Proboszczowi ks. Bolesławowi Waśkiewiczowi,
- Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny w Pławniowicach - Proboszczowi ks. Krystianowi Worbsowi,
który osobiście przywitał nas w Kościele i oprowadził po pałacu.
W 19 Biesiadzie wzięło udział 50 osób w autokarze i kilkanaście, które zwiedzały razem z nami m.in. jechały za nami własnymi samochodami (chętnych było kilka razy więcej - nie liczyliśmy telefonów i e'maili, ale kontaktowało się z nami kilkadziesiąt osób).
Na koniec parę słów o Ballestremach. Ballestrem di Castellengo to śląska rodzina arystokratyczna, pochodząca z północnych Włoch. Hrabiowie i magnaci przemysłowi. Drzewo genealogiczne włoskich przodków rodziny sięga żyjącego w XVI wieku Francesco Ballestrero, mieszkającego w Piemoncie - w Astii koło Turynu. Jego praprawnuk Marco Conte Ballestrero di Montalengho ożenił się z hrabianka Klarą Różą Frichingnano di Castellengo. Po śmierci brata została ona dziedziczką części dóbr Castellengo. Synem Marco i Klary był urodzony w Turynie jesienią 1709 r. Giovanni Battista Angelo. Giovanni Battista (Jan Chrzciciel) zaciągnął się do wojska księcia Weimaru. Gdy wybuchła w 1740 r. wojna o Śląsk między Habsburgami i Hohenzollernami, służył w armii pruskiego króla Fryderyka II Wielkiego, który był zwycięzcą w tej wojnie. Jan Baptysta pozostał na Śląsku i w 1748 r. ożenił się z Marią Elżbietą von Stechow. Teść Giovanniego – Franciszek Wolfgang von Stechow już od ponad 10 lat był właścicielem majątku Pławniowice. W tamtejszym pałacu znajdowała się główna siedziba rodziny von Stechow, a potem Ballestremów, aż do 1945 r. Nazwisko Ballestrero zmienił na bardziej niemiecko brzmiące Ballestrem. Po przyłączeniu Śląska do Prus został mianowany pierwszym starostą toszecko-gliwickim. Kupił wówczas Rudę i Biskupice. W 1751 r. przekształcił oba majątki w majorat. Odtąd niepodzielony majątek mógł odziedziczyć tylko jeden spadkobierca. Kilka lat później Prusy i Austria znowu starły się w wojnie siedmioletniej. Próba powrotu Śląska pod panowanie Habsburgów się nie powiodła. Giovanni Baptysta znowu znalazł się na polu walki. Zmarł na początku konfliktu, wskutek ran odniesionych w bitwie pod Pragą wiosną 1757 r. Owdowiała Maria Elżbieta została z trójką kilkuletnich dzieci: Karolem Franciszkiem (7 lat), Marią Anną (6 lat) i Karolem Ludwikiem (2 lata). Synowie wybrali kariery wojskowe: Karol Franciszek został oficerem kawalerii, a Karol Ludwik porucznikiem kirasjerów. Po śmierci ojca Marii Elżbiety panem rodowego majoratu został jej brat Karol Franciszek von Stechow. Do pruskiego Urzędu Górniczego zgłosił – czynną już za czasów austriackich – kopalnię węgla w Rudzie. W 1770 r. zmieniono jej nazwę na "Brandenburg". Von Stechow zmarł bezpotomnie w 1798 r. Spadkobiercą majoratu został jego siostrzeniec i imiennik, prawie 50-letni Karol Franciszek hrabia von Ballestrem. Wiek XIX to epoka gwałtownie rozwijającego się przemysłu. Udział w tym procesie mieli także Ballestremowie. Początkowo podstawę ich majątku stanowiły dobra ziemskie majoratu rudzkiego i kopalnie węgla. Szybko jednak rozwinęli swoje zainteresowania także innymi gałęziami przemysłu. Hutę cynku "Karol" w Rudzie przekazali w zarząd swemu pracownikowi Karolowi Goduli. Godula długo pracował na rzecz Ballestremów, dopóki nie zdecydował się zająć działalnością na własny rachunek. Karol Franciszek zmarł w 1822 r. Jego brat i spadkobierca, Karol Ludwik po kilku zaledwie latach rządów, zmarł w 1829 r. Jego syn Karol zbudował jeden z największych koncernów na Górnym Śląsku. Uzyskiwane z rolnictwa i leśnictwa dochody inwestował w unowocześnianie posiadanych kopalń. W 1858 r. w Wirku i Rudzie utworzono rewiry urzędu górniczego. Rok później dla pracowników cynkowni "Karol", huty "Berta" i kopalni "Brandenburg" wybudowano kaplicę. Po osiągnięciu odpowiedniej pozycji finansowej przyszedł czas na politykę. Pomógł przypadek a raczej wypadek. Hrabia Franciszek II służył w wojsku podczas wojny prusko-francuskiej (1870-1871). W okolicach Paryża spadł nieszczęśliwie z konia. Musiał opuścić armię. Wstąpił wówczas do nieco wcześniej utworzonej Partii Centrum. Jako jej śląski przywódca stał się znany w całych Niemczech. Zasiadał w Śląskim Sejmie Prowincjonalnym. W latach 1872-1906 był posłem do ogólnoniemieckiego parlamentu – Reichstagu. Od 1896 r. był jego przewodniczącym. W 1904 r. stał się dziedzicznym członkiem pruskiej Izby Panów. Osobisty majątek hrabiego Franciszka szacowano na ok. 18 mln marek. Dla porównania najbogatszy na Śląsku (i drugi w Niemczech) magnat, książę Guido von Donnersmarck ze Świerklańca posiadał fortunę szacowaną wówczas na prawie 200 mln marek. Franciszek ostro bronił niemieckiego stanu posiadania na Górnym Śląsku. Głośne była jego wypowiedź, że "...Polaków górnośląskich należy bić po pysku...". Mimo swej surowości dbał o swych pracowników. Traktował ich jak wymagający, ale kochający ojciec. Zakładał osiedla, kasyna, biblioteki, kościoły i inne obiekty użyteczności publicznej. Dzięki jego staraniom prąd elektryczny do oświetlenie ulic w Rudzie zainstalowano w 1889 r. W Głuchołazach wybudował dom wypoczynkowy. Przy udziale funduszy hrabiego powstały m.in.: neogotycki kościół pw. św. Jana Chrzciciela i klasztor Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego Paulo w Biskupicach, a w Rudzie: neogotycki kościół Matki Bożej Różańcowej, Kaplica św. Piusa X, dom wdów i przedszkole, gmach ogólnokształcącej szkoły średniej oraz kościół św. Józefa, dzięki funduszom hrabiego zaczął działać pierwszy wodociąg.
Franciszek II von Ballestrem z początkiem XX w. nabył Ziemię Lubliniecką ofiarując ją swemu synowi, Karolowi Ludwikowi. W latach 1906 – 1909 zbudowano pałac – reprezentacyjną siedzibę hrabiego w Kochcicach (gmina Kochanowice). Wokół pałacu został założony rozległy park (obecnie sanatorium). Hrabia Ludwik von Ballestrem przebywał w Kochcicach do roku 1945. Umarł w domu starców w Freiburgu w 1957 r.
Hrabia Walenty przejął majątek w 1910 r. (po śmierci Franciszka II von Ballestrema). Trzy kopalnie w Rudzie oraz kopalnia "Castellengo" w Rokitnicy (później "Pstrowski", dzisiaj "Siltech" poz.380 oraz Czok Ruch "II" Pstrowski - reszta pozostałej kopalni) zatrudniały wówczas ponad 6,5 tys. robotników i wydobywały ok. 2,5 mln ton węgla rocznie. Cztery lata później wybuchła I wojna światowa, która zmieniła sytuację Ballestremów i ich śląskiej fortuny. Ich zamożność jednak na tym nie ucierpiała. Hrabia Walenty zmarł w 1920 r. jeszcze zanim podzielono Śląsk. Majątek przejął najpierw formalnie (był za młody) a potem faktycznie jego syn Mikołaj. Zakłady przemysłowe po polskiej stronie przekształcono w spółkę akcyjną "Zakłady Huta i Kopalnia Pokój". 75% jej kapitału należało do Ballestremów. Utworzone gwarectwo węglowe zrzeszało kopalnie rudzkie oraz kopalnie "Pokój" i "Eminencja". 85% kapitału był w posiadaniu hrabiów z Pławniowic. Pod koniec wielkiego kryzysu Skarb Polski nabył od likwidatora huty "Pokój" ponad 50% akcji, przejmując kontrolę nad zakładem. W czasie II wojny hrabia odzyskał utracone udziały i włączył je do spółki "Oberhütten".
II wojna światowa dotknęła rodzinę hrabiego osobiście. Najmłodszy brat Mikołaja, Zygfryd zginął na froncie rosyjskim. Sam hrabia zdecydował się uciekać z rodziną przed zbliżającymi się wojskami. Schronił się tak jak i wielu innych Ślązaków w Dreźnie. Miasto to stało się obiektem amerykańskich nalotów dywanowych, obracających całe miasto w perzynę. W lutym 1945 r. zginął tam pod ruinami miasta hrabia Mikołaj. Dwie bratanice, Monika i Kunegunda oraz bratanek Fryderyk Leopold, zaginęli. Po wojnie Wdowa po hrabim Mikołaju, Anna przeniosła się z dziećmi najpierw do Turyngii, a potem do Bawarii. Zmarła w 1965 r. Spadkobierca rodzinnych tradycji i formalnym właścicielem majoratu rudzko-pławniowicko-biskupickiego stał się jej najstarszy syn hrabia Walenty. Po ślubie zamieszkał w Norymberdze. Jego żoną została hrabianka Elżbieta von Westphalen zu Fürstenberg. Wkrótce potem zamieszkali niedaleko Ratyzbony, w Straubing. W 2005 roku hrabia Walenty wraz z żoną przeprowadzili się pod Monachium, do Freising. Walenty Ballestrem zmarł 20 stycznia 2006 roku. Hrabiostwo Walenty i Elżbieta mieli pięcioro dzieci. Najstarszy syn Karol Ludwik jest lekarzem. Córka Monika pracuje w administracji kościelnej. Maria Pia została żoną barona Huberta Riederer von Paar zu Schönau. Mikołaj skończył studia na Uniwersytecie Technicznym w Berlinie i tam mieszka do dziś. Najmłodsza z rodzeństwa, Agnieszka studiowała terapeutykę zajęciową w Hanowerze. Od początku lat 90. samorząd miasta Ruda Śląska utrzymuje kontakty z rodziną hrabiego. W 1995 r. hrabia Walenty z małżonką Elżbietą uczestniczył w uroczystościach 700-lecia Rudy. Jednej z ulic nadano imię Ballestremów. To wyjątkowy fakt w skali całego Śląska, aby dzisiejsi mieszkańcy nazwali jedną ze swych ulic imieniem niegdysiejszych właścicieli. Ich syn Mikołaj, pasjonat rodzinnej przeszłości, często odwiedza kraj swych przodków. Jedna z gazet zacytowała jego wypowiedź, gdy na początku września po raz kolejny zawitał na Śląsk: "...Uwielbiam tu przyjeżdżać, historia i genealogia mojej rodziny jest moją prawdziwą pasją..." ("Gazeta w Katowicach", z dn. 9 IX 2005).
Obecność rodu Ballestremów miała silny wpływ na historię obecnego miasta Ruda Śląska. Inwestycje w przemysł i naukę sprawiły, że Ruda i Wirek (obecna Ruda Śląska) były jedną z najbogatszych gmin Prus. W Rudzie po raz pierwszy w Polsce powstała sieć elektryczna i wodociągowa, a linia tramwajowa powstała na długo przed pierwszą linią tramwajową w Krakowie.
Najważniejsza literatura
Rafał Kowalski, Dzieje rodu hrabiów von Ballestrem na Górnym Śląsku w latach 1798-1945, Ruda Śląska 1988
Beata Skrzypek, Tomasz Kiełkowski, Paweł Pomykalski Górnośląscy potentaci - dziedzictwo Ballestremów Gliwice 2008
A. Ritthalter, Franz Karl Graf v. Ballestrem, w: Neue deutsche Biographie, Bd 1, Berlin 1953, s. 561
Linki